Pogoda nie zachęca do spacerów. Choroby, przeziębienia, katary i grypy atakują nas od początku roku. Czarna seria trwa...
Na przekór pogodzie za oknami i żeby choć na chwilę oderwać się od szaroburej aury postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do palmiarni. Pól godziny jazdy samochodem i jesteśmy w tropikach!
Były palmy, agawy, bananowce, mandarynki i kaktusy. Były egzotyczne zwierzęta i piękne ryby. Było zielono i wesoło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz