poniedziałek, 9 lutego 2015

9 miesięcy razem



Hanna ma 9 miesięcy! Jest już bardzo rozumnym i coraz bardziej mobilnym niemowlakiem. Świętujemy miesięcznice w Witowie na feriach u dziadków.

Nie raczkuje, ale pokonuje niewielkie odległości pełzając. Jest coraz sprawniejsza manualnie. Ma swoje upodobania i potrafi pokazać, że coś jej się nie podoba. Panienka siedzi już bardzo stabilnie, od niedawna posiada nowy siedzący fotelik samochodowy.

Nadal czekamy na pierwszego zęba. Dziąsła tak Hani dokuczają, że zaczęła ssać smoczka. Najpierw smoczki służyły do gryzienia i masowania, aż do momentu kiedy jednego zassała i usnęła. Byłam w szoku i podejrzewałam, że jest to jednorazowy zryw, a jednak... teraz smoczek towarzyszy Hani podczas spacerów i pomaga przy zasypianiu.

Hania lubi muzykę. Chętnie słucha piosenki, lubi jak się jej śpiewa. Uwielbia tańczyć - trzymana na rękach macha nóżkami i rączkami, a przy tym aż piszczy z radości. Ostatnio na siedząco buja się w rytm muzyki.

Panna Hanna rozkręciła się jedzeniowo. Lubi zupki gotowane przez mamę i deserki z biszkoptami. Nie przepada za flipsami kukurydzianymi i wafelkami ryżowymi - tymi chętnie dzieli się z Tolą. Wie doskonale, że piesek zawsze czeka w gotowości pod krzesełkiem i sukcesywnie go dokarmia, nawet jak mama zabrania.

Hania, najpierw rękami mamy, a teraz już całkowicie samodzielnie, bardzo często i chętnie bije brawo. Potrafi też gwizdać w gwizdek. Dostała w prezencie drewniany flet, którego najpierw podawała mamie do dmuchania, aż pewnego poranka w łóżku rodziców zagwizdała rodzicom na pobudkę. Jestem bardzo dumna z mojej zdolnej Córci.

Ostatni miesiąc był bogaty w spotkania towarzyskie. Mama ma nowe koleżanki, a Hania towarzystwo do wspólnych zabaw i spacerów. Ostatnio w odwiedziny przyjechał też do nas Wituś z rodzicami i mieliśmy wizytę rodzinki z małą Oliwią. Ostatni tydzień spędzamy w Witowie i to my odwiedzamy babcie, ciocie, koleżanki.
Hania jest generalnie zachowawcza w nowych kontaktach. Jest raczej typem obserwatorki i niechętnie się uśmiecha do nowych osób, potrzebuje chwili żeby się oswoić w nowym miejscu. Jest zaczarowana jak widzi dzieci, uwielbia spotkania z innymi maluchami.

Hania uwielbia się kąpać, chlapie, macha nóżkami, bawi się gumowymi zabawkami i kubeczkami. Po kąpieli zwykle tak się ożywia, że nie ma mowy o spaniu.

Trudno opisać ulubione zabawy, bo Hania jest na etapie że bawi się wszystkim po trochu, a najchętniej wszystkim tym co nie jest zabawką. Potrafi bawić się miseczkami i plastikowymi łyżkami, tasiemką, opaską do włosów. Niezmiennie lubiane są książeczki i grająca lala, Hania lubi też swojego dużego misia i pluszowego pieska. Bawi się chętnie drewnianymi klockami i uwielbia jak się jej puszcza mydlane bańki.

Hania nie lubi: ubierać się, zostawać sama, obcinania paznokci, bananów i kaszek.
 
Miesiąc zakończyliśmy chorobowo. Hanię dopadł jakiś wstrętny wirus i przechodziła grypę jelitową, trzy dni mięliśmy wyciągnięte z życiorysu. Na szczęście jest już lepiej, dobre samopoczucie i humor wróciły.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz