poniedziałek, 16 lutego 2015

Ferie, ferie i po feriach

Dwa tygodnie w Witowie na feriach minęły bardzo szybko i intensywnie. Działo się dużo. Były odwiedziny i wizyty w gościach, spacery długie i krótkie, zakupy, były momenty, kiedy Hania zostawała bez mamy, pod opieką babci Anety, była też choroba.


Podsumowując:
- odwiedziłyśmy Karolinę i Kalinkę, Olgę i Milenkę, Basię i jej małe pieski, bywałyśmy u babci Zosi
- kiedy mama załatwiała sprawy w Łodzi, Hania była sama z babcią Anetą i dawały sobie super radę same
- były spacery do lasu, do Burzenina, nad rzekę, na zakupy
- była wizyta w przedszkolu
- dopadł nas wstrętny wirus, najpierw Hanię potem mnie, było kilka ciężkich dni
- były tańce przy disco z babcią Anetą, zabawy z wujkiem Mateuszem i wieczorne wygłupy z dziadkiem Krzysiem
- bywało śnieżnie, w ruch szły łopaty do ośnieżana podwórka, a po spacerze trzeba było opróżniać wózkowy kosz ze śniegu
- były pyszne obiady babci Anety
- były długie i wesołe kąpiele w wannie
- wieczorne inhalacje z babcią Anetą
- Hania dostała nocnik i były pierwsze próby korzystania
- były Walentynki, kwiaty i niespodzianki

Z "Grześkiem" w przedszkolu


U Kalinki było bardzo fajnie

Te magnesy są ekstra!



Plac zabaw przy oknie balkonowym czyli zabawa i punkt obserwacyjny w jednym












W co się pobawimy?


"Prasówka" z dziadzią








Rozleniwiłyśmy się trochę, a teraz musimy wrócić do naszej codzienności-normalności, gdzie nikt nam obiadu nie ugotuje i nie będzie zajmował dziecka zabawami, tańcami i noszeniem. Cóż wakacje nie mogą trwać wiecznie. Jeszcze raz dziękujemy za super ferie!




2 komentarze:

  1. Babci, Dziadzi i Mateuszowi tęskni się za uśmiechem Hani. Wujek kupił nową zabawkę "ślimaka", a ja wczoraj przy sprzątaniu znalazłam Hani flet. Musimy pomyśleć o kamerze i rozmawiać przez komputer. Pomyślcie o tym... .Pa Babcia Aneta

    OdpowiedzUsuń
  2. Hania bardzo lubi laptopa więc jej ten pomysł na pewno się spodoba.

    OdpowiedzUsuń